Interwencja służb ratunkowych w Zduńskiej Woli: Uratowany pies, który wpadł pod lód

Zduńska Wola była ostatnio miejscem niecodziennej akcji ratunkowej. Na zbiorniku Kępina doszło do tragedii, którą na szczęście udało się uniknąć. Lód pokrywający powierzchnię zbiornika nagle pękł, a mały piesek znalazł się w lodowatej wodzie. Na szczęście, służby ratownicze zostały szybko wezwane i udało im się uratować czworonożnego przyjaciela.
Straż pożarna oraz Straż Miejska w Zduńskiej Woli natychmiast podjęły działania mające na celu ocalenie psa. Akcja ratunkowa nie była prostym zadaniem. Jak przyznaje Szymon Jaśniewicz, komendant Ochotniczej Straży Pożarnej w tym mieście, tego typu interwencje są wyjątkowe i wymagają nietypowego podejścia „To była moja pierwsza taka akcja. Pomimo niewielkich rozmiarów psa, wymagała ona od nas dużej determinacji i wysiłku” – podkreśla Jaśniewicz.
Na brzegu zbiornika grubość lodu wynosiła około 8 centymetrów, lecz im dalej, tym pokrywa lodowa była coraz cieńsza, co stwarzało duże ryzyko dla każdego, kto mógłby próbować wejść na zamarzniętą powierzchnię.
Służby ratunkowe przypominają jednak o konieczności zachowania ostrożności podczas zimowych spacerów i apelują do mieszkańców o unikanie wchodzenia na zamarznięte zbiorniki wodne. Nawet jeśli wydają się one bezpieczne, realne zagrożenie może być dużo większe, niż mogłoby się wydawać.