Niespotykana sytuacja w Zduńskiej Woli: Strażacy ratują krowę, która utknęła w rzece

W Zduńskiej Woli, mieście znajdującym się w województwie łódzkim, doszło do nietypowego zdarzenia, które wymagało interwencji strażaków. Główną bohaterką było zwierzę hodowlane – krowa, która po porodzie znalazła się w trudnej sytuacji. Poród miał miejsce w korycie rzeki, co sprawiło, że zwierzę nie było w stanie samodzielnie powrócić na ląd. Aby pomóc krowie, strażacy musieli zastosować ciężki sprzęt. Niestety, pomimo wysiłków, nowo narodzone cielę nie udało się uratować.
Zgłoszenie o zwierzęciu potrzebującym pomocy napłynęło do straży pożarnej w niedzielę. Scena rozgrywała się w małej miejscowości Rębskie, położonej niedaleko Zduńskiej Woli. Strażacy zostali wezwani do pomocy krowie, która po porodzie utknęła w środku rzeki i nie była w stanie samodzielnie dotrzeć do brzegu.
Na miejscu okazało się, że krowa właśnie przeszła przez proces porodu, który niestety odbył się w trudnych warunkach – w korycie rzeki. Życie cielęcia, które przyszło na świat podczas tego porodu, nie udało się uratować – informują strażacy.
Do wydobycia wycieńczonego zwierzęcia z wody strażacy wykorzystali wyciągarkę samochodową i żuraw samochodowy HDS. Choć sytuacja była nietypowa, nie była to pierwsza taka interwencja w historii Jednostki Ratowniczo-Gaśniczej w Zduńskiej Woli. Strażacy przypominają o podobnym zdarzeniu sprzed 25 lat, kiedy to udzielali pomocy zwierzęciu tkwiącemu w bagnach niedaleko wsi Karolew – mówi starszy kapitan Łukasz Aleksandrowicz ze straży pożarnej w Zduńskiej Woli.